![translation](https://cdn.durumis.com/common/trans.png)
To jest post przetłumaczony przez AI.
Nowy rok szkolny, nowy ja
- Język pisania: Angielski
- •
-
Kraj referencyjny: Korea Południowa
- •
- Życie
Wybierz język
Tekst podsumowany przez sztuczną inteligencję durumis
- Autorka była zajęta pracą, podróżami i swoim związkiem, ale teraz koncentruje się na nauczaniu angielskiego w dwóch szkołach w Korei.
- Cieszy się z nowego doświadczenia bycia jedynym nauczycielem angielskiego i jej trzecioklasiści są wymagający i zadają zabawne pytania o jej życie.
- Z niecierpliwością czeka na wiosnę z kwitnącymi wiśniami i jej planami na weekend z chłopakiem w Pyeongtaek lub Seulu.
Minęło 5 miesięcy! Dużo podróżowałam, zarówno po Korei, jak i do Tajlandii (później pojawi się wpis i mnóstwo zdjęć!!), odwiedziłam dziesiątki nowych kawiarni, nauczyłam się znacznie więcej koreańskiego, nadal jestem w kwitnącym związku z moim chłopakiem i stałam się quasi-influencerką na TikToku!
Zacznijmy jednak od czegoś bardziej aktualnego. Nowy rok szkolny.
Szkoła rozpoczęła się w zeszłym tygodniu po dwóch miesiącach przerwy na ferie zimowe. W tym roku wiele się zmieniło w moich dwóch szkołach. W przeszłości uczyłam z wyznaczonym korepetytorem angielskiego, koreańskim nauczycielem, który został przydzielony tylko do nauczania angielskiego (i zazwyczaj innego przedmiotu, takiego jak nauka lub etyka). Jednak w tym roku, z powodu restrukturyzacji i cięć budżetowych, jestem jedynym nauczycielem angielskiego w obu moich szkołach. Ale to nie znaczy, że jestem całkowicie sama. Prowadzę zajęcia z nauczycielem prowadzącym każdej klasy. Są tam, aby pomóc w zarządzaniu klasą, przetłumaczyć i pomóc zdezorientowanym uczniom oraz nauczać angielskiego w dni, kiedy jestem w drugiej szkole.
To trochę różni się od tego, jak uczyłam wcześniej, ale jest to sytuacja, w której znajdują się wielu moich przyjaciół i innych nauczycieli angielskiego, więc nie jest to całkowite zaskoczenie! I tak naprawdę, bardzo mi się to podoba.
Myślę, że gdyby tak było dwa lata temu, kiedy zaczynałam, byłabym w panice i nie miałabym pojęcia, jak i czego uczyć. Ale to mój trzeci rok nauczania tych samych uczniów i tego samego materiału, więc jestem pewna siebie. Wiem, że mogę uczyć sama i czy nauczyciel prowadzący czuje się pewnie w języku angielskim, czy nie, nie ma to wpływu na moje nauczanie. To tak naprawdę powiew świeżego powietrza w porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy walczyłam o to, by nie otrzymać żadnej odpowiedzialności ani swobody w nauczaniu po swojemu. Plus, teraz mam w swojej klasie duże biurko głównego nauczyciela! Hurra! Koniec z mini biurkiem!
Moje zajęcia przebiegały dobrze i pomimo tego, jak bardzo boję się powrotu do pracy po tak długich wakacjach, cieszyłam się z powrotu do uczniów.
Moje nowe trzecioklasiści w mojej głównej szkole to prawdziwe wyzwanie. Codziennie na przerwie śledzą mnie i spędzają około 30 minut spacerując ze mną, trzymając się za ręce i kłócąc się o to, kto będzie trzymał moją rękę. Zadają mi też najśmieszniejsze pytania! Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, z czego ciekawi są ośmioletnie koreańskie dzieci, dotyczące cudzoziemców, oto kilka przykładów:
Jaki straszny potwór mnie najbardziej przeraża? (Pająki)
Jakie jest moje ulubione koreańskie jedzenie? (Koreański grill lub Dalkgalbi)
Czy koreańskie jedzenie jest ostre? (Tak, czasami)
Czy kiedykolwiek skakałam na bungee? (Nie)
Czy kiedykolwiek byłam w Chinach, Japonii lub Wietnamie? (Nie)
Czy bardziej lubię koreańskie jedzenie czy amerykańskie? (Koreańskie)
Jakie jest moje marzenie? (Być ich nauczycielką)
Jakie było moje marzenie, gdy byłam mała? (Jeździć konno)
Jak wyglądał mój dom w USA? (Duży dom w mieście)
Gdzie mieszkam w Korei i czy to też jest dom? (W pobliżu stacji metra i nie, to willa)
Skoro jestem w Korei tak długo, jak często muszę uczyć się angielskiego (aby zapamiętać)? (Nie mogłam powstrzymać się od lekkiego śmiechu – musiałam wyjaśnić, że jestem native speakerem)
Czy zawsze byłam taka niska? (Tak)
Dlaczego jestem taka ładna? (Dzięki mamie i tacie!)
Czy jestem zamężna? (Nie)
Czy mam chłopaka? (Tajemnica – dopóki nie zobaczyli jego zdjęcia na moim tle telefonu)
Ogólnie rzecz biorąc, dobrze mi się w tym roku! W weekendy jestem dość zajęta, zazwyczaj spędzam weekend z moim chłopakiem w Pyeongtaek lub jedziemy do Seulu, żeby nagrać filmik dla kliniki kosmetycznej, nowej kawiarni, atrakcji w Korei itd.
Robi się cieplej i za kilka tygodni zaczną kwitnąć wiśnie, co oficjalnie oznacza wiosnę! Nie mogę się doczekać!